Każdy rodzic powinien być świadomy tego, że już od początku należy nauczyć małe dziecko dbałości o porządek. Tylko dzięki temu uda się zapanować nad chaosem. Im później dorośli wezmą się za tą naukę, tym będzie ciężej. Dużo komplikacji odnośnie porządku, zapanowania nad bałaganem, pojawiać się może w okresie dojrzewania. Nie ma więc co zwlekać, biorąc się intensywnie za naukę już od najmłodszych lat.

Nauka poprzez zabawę

Wielu rodziców na pewno cofnie się teraz pamięcią do czasów, kiedy to oni sami byli dziećmi. Piękne czasy, które co jakiś czas przecinały kary od rodziców, brzmiące mniej więcej w taki sposób” „dopóki nie sprzątniesz, nie będziesz grać na komputerze”, „nie ma bajek, bo w pokoju jest bałagan”, itd. Brzmi znajomo? Oczywiście, że tak. Co więcej, współcześni rodzice stosują te same zagrywki, niekiedy wchodząc na ścieżkę wojenną ze swoimi dziećmi.

Można tego uniknąć w prosty sposób. Nie od dzisiaj wiadomo, że każde dziecko uczy się najszybciej poprzez zabawę. Warto pomyśleć o tym, aby małemu dziecku kupić zabawki, które są mniejszą wersją tradycyjnych sprzętów domowych, np. odkurzacz, miotełka, wiaderko z mopem, itd. Takich propozycji nie brakuje w obecnej chwili na rynku. Pewnie niektórzy rodzice spojrzą na to z powątpiewaniem, ale dzięki tak niewinnym produktom, można u dziecka wyrobić nawyk sprzątania. Zabawa w dom należy do jednych z najbardziej ulubionych u dzieci.

Przykład płynie z góry

No jak tu nie robić bałaganu, skoro inni go robią. Jeżeli dziecko pomimo wielu próśb, nadal doprowadza do bałaganu, może warto pomyśleć o tym, aby przeanalizować swoje zachowanie. Jak wiadomo – przykład płynie z góry. Czy mama i tata są w takim razie bez winy? Czy też systematycznie sprzątają swoje rzeczy i zawsze odkładają je na półkę? Całkiem możliwe, że teraz twarze dużej części rodziców przybiorą odcień purpury. Dlaczego? No cóż, sami nie są ideałami porządku, to jak mogą stanowić wzór dla najmłodszych członków rodziny. W pierwszej kolejności należy zastanowić się nad swoim postępowaniem, aby móc faktycznie dać dziecku dobry przykład, ucząc go porządku.

Wspólne sprzątanie

Nie ma nic lepszego niż wspólne sprzątanie. Dziecko nie lubi samodzielnie ogarniać chaosu, który narobiło. Nie oznacza to tego, że rodzic ma wszystko posprzątać sam, a maluch będzie bawić się dalej. Do takich sytuacji nie można dopuścić. Może to będzie dobry moment, aby wprowadzić nutkę rywalizacji, urządzając wyścig pt.”Kto posprząta więcej i dokładniej”? Dziecku na pewno zapalą się oczka z emocji, ponieważ na pewno będzie chciało udowodnić swoją przewagę nad rodzicem. Przy okazji wspólnego sprzątania, będzie można przy okazji uciąć sobie z dzieckiem miłą pogawędkę.

Mądre triki do sprzątania

To właśnie dzięki nim można wdrożyć nawyk sprzątania – nie tylko u dzieci, ale również u siebie. Dowiedz się, jak uczyć dzieci utrzymywania czystości? Przykładem mogą być chociażby kolorowe pudełka z odpowiednimi oznaczeniami. Jedne na klocki, drugie na autka, różowe dla lalek (oczywiście dla dziewczynki), itd. Takie pudełka są naprawdę skuteczne, jeżeli chodzi o zapanowanie nad chaosem.

Dyscyplina w świecie zabawek jest koniecznością. Tym bardziej że małe dziecko na początku nie odróżnia bałaganu od porządku. Warto więc małymi krokami wprowadzić taką rutynę odkładania zabawek na swoje miejsce, porządkowania. Jeżeli kończy się zabawa jednymi elementami, od razu należy odkładać je na miejsce. Dopiero potem można pomyśleć o tym, aby brać się za kolejne zabawki, spędzając mile wspólne chwile.